wtorek, 5 sierpnia 2014

początek au pair (dokumenty, referencje, interview )

No więc tak trochę późno przypomniałam sobie żeby założyć bloga , ale mam nadzieje że uda mi się nadrobić . O programie w sumie dowiedziałam się od mamy, która jak co rano oglądała telewizje śniadaniową . Od pierwszej chwili pomyślałam sobie wow świetna sprawa, ale ja do Ameryki ? Przemyślałam to i doszłam do wniosku że kiedy jak nie teraz i tak zaczęła się moja historia. Pod koniec marca wybrałam agencje Gawo, z której jestem zadowolona wypełniłam dokumenty ,referencja i w końcu przyszedł czas na INTERVIEW wiem, że dla prawie każdej dziewczyny jest to ogromny stres u mnie nie było inaczej .Poprzeglądałam wpisy innych dziewczyn przygotowałam się nieco i poszło . Ciężko będzie wam uwierzyć ale nie ma się czym przejmować mówię wam z ręką na sercu. Mój angielski był na bardzo niskim poziomie ale jakoś sobie poradziłam. Dlatego dacie rade !!!! . Później już tylko otwarcie roomu i długie oczekiwania na Perfect Match . W sumie zaczynając prawie od kwietnia room miałam otwarty 29 maja , trochę długo ale było to spowodowane i maturami i moim lekkim lenistwem ;) . Jeśli macie jakieś pytania w sprawie wyboru agencji bądź interview czy jakichkolwiek pytań z innej beczki piszcie w komentarzach .



more about INTERVIEW : ( pisze kilka szczegółów gdyż pamietam jak sama przegrzebałam cały internet żeby poczytać o dziewczynach, które są juz po interview )

Więc tak mój interview trwał niecałą godzinkę byłam umówiona na godzine 10 tak więc przed 11 byłam już wolna. Pani a w zasadzie dziewczyna, z którą miałam rozmowę była przemiła (dodam że rozmowę miałam w Rzeszowie ) .Pytania głównie powtarzały się czyli: dlaczego chcesz być au pair , jak poradzisz sobie z tęsknotą za domem, co zrobisz gdy dzieci będą niegrzeczne, pytanie o Twoje doświadczenie z dziećmi, jak powinna wyglądać idealna rodzina, co zrobisz gdy dziecko coś sobie zrobi ,co zrobisz gdy dwoje dzieci będzie sie kłóciło o jedną zabawkę, czy byłaś kiedyś dłużej za granicą itp. Pytania nie były trudne ja byłam przygotowana i żadne z pytań mnie nie zaskoczyło więc wszystkie są na blogach dziewczyn . Zostałam nawet skomplementowana za to iż mówię bardzo pewnie i płynnie co było dla mnie zaskoczeniem bo według mnie było to kali jeść kali pić haha. Jeśli chodzi o mój angielski to zaczęłam się go uczyć tak na poważnie ( sama w domu bo u mnie w szkole angielski jest na poziomie przedszkola ) około marca uczyłam sie i do matury i do programu . Na prawdę zrobiłam wielkie postępy ale i tak nie było dobrze bo nadal nie jest mi łatwo porozumieć się z kimś na luzie . Czuje się jeszcze dosyć niepewnie ale staram się poprawiać :d Tak więc na temat interview to by było na tyle .Życzę powodzenia wszystkim trzęsącym portkami przed interview .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz